Miesiąc maj od bardzo dawna w kościele katolickim poświęcony jest Matce Boskiej. To właśnie zachwyt nad piękną, budzącą się do pełni życia, przyrodą prawdopodobnie spowodował, iż właśnie w tym miesiącu szczególnie czci się Maryję. Majówki, bo tak potocznie nazywa się nabożeństwa majowe ku czci Maryi Panny, to odśpiewanie Litanii Loretańskiej połączone z pieśniami na cześć Maryi,  Mszą Świętą i błogosławieństwem.

Istnieje jednak zwyczaj, z którym spotykamy się od pokoleń, a który niestety zanika. Majówki przydrożne, czyli spotkanie grupy ludzi na modlitwie nie w kościele, a przy kapliczce z wizerunkiem Maryi. Tradycje tę stworzyli mieszkańcy wsi, które były znacznie oddalone od kościoła. Ozdabiali kapliczki wstążkami i kwiatami i o ustalonej godzinie spotykali się by wspólnie wyśpiewać litanię i pieśni. Niestety z upływem lat w nabożeństwach, które niegdyś przyciągały licznie tak dorosłych jak i dzieci, dzisiaj uczestniczy bardzo niewiele osób. W wielu miejscowościach jeszcze do niedawna można było zaobserwować takie zjawisko, obecnie jest ono coraz rzadsze. Można zauważyć dzieci i młodzież, jednak to głównie osoby starsze są inicjatorami takich spotkań i kiedy zaczynają niedomagać majówki stopniowo zanikają. Na terenie pogórza są jeszcze ludzie, którzy spotykają się codziennie przy przydrożnych kapliczkach bez względu na pogodę i trwają na modlitwie. Zdjęcia zostały zrobione w miejscowościach: Kąśna Dolna, Ciężkowice/Ostrusza, Gromnik, Tursko